poniedziałek, 16 września 2013

Rozdział 1

                                                                        
                                                                            Ally
Był słoneczny dzień w Miami,stałam właśnie za ladą w SONIC BOOMIE,i właśnie mówilam lub tłumaczyłam klientce że nie wypożyczamy instrumentów.Właśnie do sklepu weszli Trish,Dez i Austin,rozmawiali bardzo głośno.
-Hej-powiedziałam
-Cześć-odpowiedzieli wszyscy
-Ally napisałaś już piosenkę-zapytał chłopak
-Mam już melodie,ale nie mogę wymyślić słów,pomożesz mi?-zrobiłam smutne oczka.Nie musiałam długo czekać na odpowiedź.
-Jasne że tak,przecież wiesz że zawsze ci pomogę-powiedział,a przy okazji  uśmiechnął się szeroko
-To fajnie,pójdziemy do góry,tylko zamknę sklep-powiedziałam i odeszłam sprawdziłam tylko czy nie ma nikogo w sklepie,gdy wszystko pozamykałam poszłam na górę.
                                                                             Austin
Siedziałem przy pianinie i śpiewałem. Nie wiem skąd biorą mi się słowa,ale są piękne. Nie usłyszałem że ktoś był w pokoju.
-Wow Austin no normalnie brak mi słów!-powiedziała uśmiechając się
-Kiedy tu weszłaś? Wiesz co zapomnijmy o tym-poprosiłem
-Weszłam tu jakieś pięć minut temu,no dobrze zapomnę o tym-powiedziała i usiadła przy pianinie.
-Wiesz co? Mam już pomysł na tytuł-powiedziałem
-Naprawdę? To na co liczysz mów!-rozkazała
-It's me It's you-uśmiechnąłem się nieśmiało
-Jesteś genialny
-No wiem!-zacząłem się śmiać
-No już,już spokój, ja mam słowa-pokazała zęby (nie muszę mówić że są białe)
-No to śpiewamy:    I like the bass when it booms
You like the high-end treble
I'm like the 99th floor
and you're cool on street level
I like the crowd rock,
rock, rock
rocking it loud
You like the sound of hush, hush
Hey! Keep it down
Head drums, flip flops, retro, dance, pop
We rock different ways
Beach bum, city fun, touchdown, home run
What can I say - aay - aay
(nie jest to cała piosenka)
Kiedy skończyliśmy nasze ręce się spotkały, zaczęliśmy się do siebie zbiżać.
Nagle do pokoju ktoś wszedł...



Jest to mój pierwszy rozdział, bardzo przepraszam za błędy.
Mam nadzieje że się podoba.Bardzo bym prosiła o komentarze.
wasza Laura buziaczki!!!                           

1 komentarz: